Podobno silniki wolnossące nie mają potencjału do zwiększenia momentu obrotowego, mocy, dla lepszych osiągów i znacznie mniejszego spalania. To rynkowy MIT powielany przez tych, którzy nie potrafiąc usprawnić silnika wolnossącego (bez daleko idących zmian mechanicznych) mówią, że jest to niemożliwe, nieopłacalne czy efekty są zbyt małe! Tym czasem kolejny sprawniejszy, dynamiczniejszy, szybszy i bardziej ekonomiczny samochód z silnikiem wolnossącym od dłuższego już czasu jeździ po naszych drogach. Mowa o Fiat Tipo benzyna wolnossąca1.4 bazowo 95 KM, Euro 6 i pakietem Power Economy Performance z technologią MyNano i zużycie paliwa jedynie 5.6 litra benzyny na 100 km.
TagI
mniejsze spalanie, silnik wolnossący, w praktyce, zwiększenie mocy